KOCIA KAWIARNIA. RECENNZjA ;;;
Cześc. no to tak
Otworzyli niedawno w................w miescie w ktorym mieszkamy pozdro dla generatora ;) kocia kawiarnie ze no. wiecie... wy pijecie kawe a koty wam ł a żą po glowie czy cos. no wiec postanowilysmy napisac o tym jak to jest tmam
atmosfera: poziom niezrecznosci 82%
I NIE MA SERWETEK I NIE MOZNA ROBIC
żarcie: ok. tosty smakuja jak tosty a kawa jest spoczi ALE. nie daja lyzeczki. powodzenia w trudzeniu sie z jedzeniem kinder bueno zamoczonego w kawie albo cociazby wyjadania pianki z gory
koty: niby glowna atrakcja ale chyba juz sa zmeczone bo tylko leza i spia. ale sa ladne i puszyste i kotowwe takie mrau
obsługa: ok bo pani nie zabrala mi zurawia.
wnętrze: niw
Także jeśli kogoś to zachęciło bądź zniechęciło do wstąpienia tam to polecamy się na przyszłość jako krytycy kulinarno/kawiarniano/i inno
PS to zdecydowanie NIE wygląda jak na zdjęciu poniżej.
![]() |
_Agatelsia&MishaEntertainment


Komentarze
Prześlij komentarz