Prawda czy szczerość

Opowiemy wam dzisiaj, co robiłyśmy we wtorek… a raczej robiLIŚMY, bo był z nami Android (Miszuś: ja wale… TEN TYP!! ugh)

Było sobie zastępstwo i była sobie wolna lekcja. Natka Szmatka zainstalowała grę “Prawda czy wyzwanie” i sobie w niom graliśmy (ale wybieraliśmy tylko “prawdę”, bo nie można było łazić po sali i robić wyzwań). Będziemy opisywać tylko te najciekawsze pytania i odpowiedzi, więc większość będzie kurde Szymka. Bo to jest taki typ że ugh.

A = Aga
N = Natka
M = Miszuś
S = Szymek (Android, Ten Typ, Źródło Informacji/Spojlerów)
Aplikacja = Aplikacja na telefon Natki

   M do S (oczywiście): Czy podoba ci się, jak *szmatix* do ciebie gada?
   S: Czasami…
(Miszuś: czyt. TAK, on LUBI jak ONA go PODRYWA wtf NATA jak MOŻE ci TO nie PRZESZKADZAĆ?!) (Aga: NO WTF JEJ NIC NIE PRZESZKADZa nawet jak Źródło Informacji podrywa Misze W JEJ TOWARZYSTWIE, jej TO NIE PRZESZKADZA! jAK!?
   M do S: Czy uważasz, że jestem zazdrosna?
   S: Hmm.... TAK!
(Miszuś: Słyszycie go? SŁYSZYCIE?! #nie, ale widzicie co powiedział. jnmg jaki…)
   A do M: Czy jesteś zazdrosna (pssst masz szansę zaprzeczyć)?
   M: nie, nie, nie, niE, nie, nie, nie, nie, NIE, nie, nie, nie x30000000
(Miszuś: oczywiście S i N nie usłyszeli mojej odpowiedzi ;-;)
   M do N: Czy uważasz, że jestem zazdrosna? (Miszuś: to jest mój czuły punkt ok xD)
   N: Nie…(?)
   M: Nie? NIE? NA PEWNO NIE?
   N: No nie
   M: Na pewno? NA PEWNO? (tu zaczęła się drzeć, aż pani kazała się uspokoić)
   N: No na pewno
   M: To ok (NIE Ok bo później powiedziała, że jednak tak uwAżA! Jnmg... Co za typiara!)
*później, na korytarzu*
   Aplikacja do M: Czego się boisz?
   M: O jeny… boję się Jowisza…
*jeszcze później na korytarzu*
   Aplikacja do N: Chciałabyś zjeść kolację na dachu?
   N i M: *O PÓŁNOCY WEEEJDŹMY NA DACH!* (długa historia xD Wyjaśnimy przy okazji wyjaśniania AJOESÓW I ANDROIDÓW)
   Aplikacja do M: W kim się kochasz?
   M: …
   S: Uuuu, pewnie w *Linuxie* (<--- o tym post kiedy indziej) (wgl w tym momencie zaczął się bawić włosami Miszy, a Nacie chyba po raz pierwszy zaczęło coś przeszkadzać, jest to idealnie pokazane na obrazku by Aga niżej)
   M: *pokazuje środkowy palec do S* (Miszuś: taa… to było piekne)
   S: Taaaa, w *Linuxie*, hm… hmmmm? (i tak jeszcze przez ok. 3 minuty)
*jeszcze jeszcze później na stołówce*
   Pani kucharka do A i M: To nie kawiarenka! Nie przychodzi się tu by pogadać, tylko by zjeść!
   Aplikacja do S: Kogo kochasz najbardziej?
   M: *leny fejs*
   S: Ymm… MAMĘ! xD
   A i M: Ahaok
(Nata w tym momencie poszła odnieść talerz)
   S do M: Będziesz moją mamą? xD
(Miszuś: PO CZYM SOBIE POSZEDŁ ODNIEŚĆ TALERZ ZA NATĄ, JA WALEEE! JAK TAK MOŻNA?! Ugh…)

Mniej więcej takie dziwne pytania (I ODPOWIEDZI SZYMEK!!!) padały w naszej grze ;)

Więcej przygód trójkąta Miszy-Naty-Szymona +Agi (wtf) jusz niedługo ;D

~Miszuś

~Agatelsia

Komentarze