Sen Miszusia
Słuchajcie tego. Jeszcze chwila i będziemy miały koszmary (a czy wy macie zapisany kosz w komputerze jako “śmietnik”? B) (Miszuś: ja mam! :D) z powodu tego bloga. Pamiętacie jak Aga pisała o swoim? IOS zobaczył i świat wybuchł i wgl… Dzisiaj (noc z 9 na 10 maja) Misza miała podobny sen 0.o
*teraz będziemy pisać w pierwszej osobie z perspektywy Miszy, bo chyba będzie najłatwiej :)*
A więc tak. Była sobie jakaś lekcja z panem wychowawcą. Nie wiadomo czemu, loszki miały komputer (czyt. laptop Agi wtf). *Ta co się nie przyzna* mówiła “Hmm… Misia ma napisane na plakietce “Szybki Bąbel Miszuś”, więc…” po czym wpisała w wyszukiwarkę szybki-babel-miszus.blogspot.com (jak coś to to jest adres tego blogam jakby ktoś nie wiedział ;)). Loszki zaczęły czytać posty, które napisałyśmy tylko w śnie… nie obgadywały nikogo więc ok, czytały sobie i się nawet chyba zaśmiały. Powiedziały, że fajne i że jeszcze kiedyś wpadną poczytać. My *Aga Miszuś* oczywiście zawał serca, no bo wiecie. *Ten post* raczej nie jest odpowiedni dla loszek… Lekcja się skończyła, wszyscy poszli na salę od wf dokończyć mecz UNIHOKA (jak to ujęła taka jedna pani xD). Jusz brałam kij, ale podszedł do mnie Peter z klasy b której szczerze niena… nie lubię i powiedział hipnotyzującym głosem “teraz my gramyyy”, no to poszłam usiąść na ławkę. Dziwnym trafem siedział tam IOS i jakby przejął rolę Agi. Denerwował się i chyba próbował usunąć bloga, żeby loszki więcej tam nie wbiły. W końcu podszedł do mła i powiedział, że udało się go usunąć, ale w tym samym momencie Ola (taka jedna też z b) go odpaliła i zaczęła czytać artykuł o loszkach… Na początku uśmiechała się, ale jak doszła do *pani, którą wszyscy lubią* pobiegła do tej *pani* i powiedziała jej, co tam napisałyśmy. Na to *pani, którą…* rozpłakała się i uciekła :/ Nakrzyczałam tak trochem na AJOŁESA, że nie skasował tego bloga, a on na to że usunie go jeszcze raz. No i zanim rozpętało się piekło i wywalili nas ze szkoły, zadzwoniły Dragonsy <333 (budzik) i się obudziłam wzięłam :)
To troche przerażające że dręczą nas takie koszmary…. ALE W KAŻDYM RAZIE podczas pisania tego posta *szmatix* zaczęła się wykłócać xD To było zabawne. Ta. Nie możemy się doczekać opisania tego wszystkiego (oczywiście o *szmatix*) ale chcemy potrzymać was jeszcze troche w niepewności ;)
Więcej przygód trójkąta Miszy-Naty-Szymona +Agi (wtf) jusz niedługo ;D
~Miszuś
~Agatelsia

Komentarze
Prześlij komentarz